[RECENZJA] 4-godzinny Tydzień Pracy – Timothy Ferriss
Nowy rok już dawno za nami. Czy Wy też robicie plany na początku roku, macie zapał żeby je realizować a z czasem powili o nich stopniowo zapominacie przechodząc do porządku dziennego? Do zwykłej codzienności. Życie toczy się dalej bez większych zmian? Chodzicie dzień w dzień do pracy, którą lubicie lub nie. Jeździcie raz czy dwa razy w roku na wakacje i wszystko wydaje się zupełnie normalnie. I tak mija kolejny rok, dobry rok, bez spektakularnych zmian w życiu. A jednak gdzieś w głębi czujecie, że Wasze życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej. Przecież kiedyś marzyliście o wielkich podróżach, zwiedzaniu odległych krain i poznawaniu nieznanych kultur. O przygodzie, która nigdy nie nadeszła. Zejdźmy na ziemię. Kto by miał na to wszystko czas i pieniądze. Może jakiś bogaty szejk albo inna gwiazda rocka. A może życie z dziecięcych marzeń, o których już dawno zapomniałeś jest na wyciągnięcie ręki tylko boisz się po nie sięgnąć? Masz swoją wygodną strefę komfortu, z której nie chcesz wychodzić bo boisz się stracić to co już masz? Jeśli choć w połowie powyższy akapit opisuje Twoje życie to mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Timothy Ferriss napisał swego czasu bestsellerową książkę, która może zmienić Twoje życie. Mam na myśli “4-godzinny Tydzień Pracy”. Przeczytałem ją kilka miesięcy temu i muszę przyznać, że jest to jedna z bardzo niewielu pozycji do których wracam co jakiś czas, żeby przypomnieć sobie jej najbardziej kluczowe fragmenty.
Kto powinien przeczytać 4-godzinny Tydzień Pracy?
- Każdy kto ma poczucie, że poświęca za dużo czasu na pracę zamiast rodzinie.
- Pracownicy dużych korporacji, którzy codziennie rano stoją w korkach, żeby dotrzeć na 9:00 do pracy i wyjść z niej po 18:00 tylko po to, żeby znów stać w korkach i narzekać na swój los.
- Każdy kto lubi swoją obecną pracę a nie zarabia na tyle dużo, żeby pozwolić sobie na kupienie wymarzonych rzeczy.
- Młodzi ludzie, którym wmówiono, że po studiach muszą iść do dobrej pracy, żeby na starość mieć dobrą emeryturę.
- Ludzie znający już koncepcję dochodów pasywnych bo przeczytali książkę “Bogaty ojciec, bidny ojciec”, ale niewiele jeszcze zrobili w tym kierunku.
Kto nie powinien czytać książki Tima Ferrissa (bo nie musi)?
- Każdy kto czuje się najszczęśliwszą osobą na świecie i ma idealne życie 🙂
O czym właściwie jest ta książka?
“4-godzinny Tydzień Pracy” to raczej bardzo dobra nazwa marketingowa. Myślę, że nielicznym z jej czytelników udało się zejść z 40 do 4 godzin pracy tygodniowo. Chociaż oczywiście są takie przypadki. Ta książka to poradnik zmieniający myślenie osób, które ją przeczytały o ich dotychczasowym stylu życia. Autor pokazał, że nie trzeba po szkole iść do dobrze płatnej pracy, oszczędzać przez całe życie pieniędzy, żeby po kilkudziesięciu latach ciężkiej pracy cieszyć się emeryturą. Tim udowodnił, że można żyć zupełnie inaczej. W zasadzie każdy może pozwolić sobie na zmianę stylu życia, żeby już teraz cieszyć się z mini emerytur i nie odkładać swoich planów na późniejszy okres życia.
Książka rozpoczyna się od ćwiczeń na ustalenie tego co czego tak naprawdę pragniemy w życiu. Czyli naszych marzeń. Uświadomieniu sobie dlaczego ich nie realizujemy. W końcu znalezienia na nie czasu tu i teraz. Najważniejszą walutą na świecie nie jest dolar czy euro ale czas. Każdy z nas ma tyle samo czasu w ciągu doby i to od nas zależy jak go sobie zorganizujemy i na co go przeznaczymy. Wiem wiem brzmi to jak puste gadanie kogoś kto nie musi harować od rana do wieczora, żeby ledwo związać końca z końcem. Ludzie, którzy zmienili swoje, życie po przeczytaniu tej książki jednak przybywa i Ty też możesz stać się taką osobą.
Na początek Autor pokazuje jak można w prosty sposób zidentyfikować kiedy w ciągu dnia marnujemy najwięcej czasu i jak zoptymalizować swoje zadania, żeby w produktywny sposób wykonać swoje obowiązki poświęcając na nie dużo mniej czasu niż dotychczas. Cała książka składa się z drobnych kroków, porad, które pokazują jak efektywnie oszczędzać swój czas, żeby móc go przeznaczyć na nasze marzenia! Dla osób, które są pracownikami biurowymi, jak kto woli korpo szczurami 😉 a ich dzień pracy nieodłącznie wiąże się z nieustanną obsługą poczty elektronicznej w Oultooku czy innym Lotusie, Tim ma szereg porad jak nie sprawdzać co chwilę poczty, żeby wygospodarować codziennie dodatkowe wolne godziny. To tylko jeden z wielu przykładów.
Innym przykładem jest oddelegowanie swoich obowiązków do kogoś innego. Chodzi tutaj o wynajęcie wirtualnego asystenta, który będzie wykonywał za nas najprostsze ale czasochłonne zadania. Znalezienie takiej osoby jest banalnie proste. Na fiverr.com możemy wyszukać własnego wirtualnego asystenta za $5 na godzinę. Jeśli sami zarabiamy powiedzmy 40zł na godzinę i możemy oddelegować naszą pracę do kogoś komu zapłacimy połowę tej kwoty to właśnie zarobiliśmy wolną godzinę. Mam nadzieję, że już zaczynasz rozumieć o co chodzi z tym całym zdobywaniem wolnego czasu. A co jeśli w miesiącu mógłbyś już teraz w ten sposób oszczędzić powiedzmy 40h pracy, czyli cały tydzień! Mógłbyś w tym czasie na przykład zacząć rozwijać własny biznes, który mógłby wygenerować większe pieniądze niż zarabiasz na etacie.
Sam zaprojektuj własny styl życia
“4-godzinny Tydzień Pracy” to książka o tym jak z pracownika zmienić się w osobę, która samodzielnie projektuje własny styl życia. Tim opisuje takie osoby jako “New Rich“. Czyli osoby bogate w nowy sposób. Nie pracujące ciężko po 40 i więcej godziny w tygodniu. Pracujące mądrze, efektywnie zarządzające swoim czasem. Potrafiące oddelegować swoje obowiązki do innych. Potrafiące wygenerować dochód pasywny ze sprzedaży tego na czym się znają i lubią. Autor opisał krok po kroku jak od pomysłu na zarabianie pieniędzy przejść do jego realizacji. Jak przetestować bardzo tanim kosztem pomysł na biznes zanim się go uruchomi. Jak taki biznes zautomatyzować, żebyśmy nie poświęcali na niego swojego czasu. W końcu jak nim zarządzać z dowolnego miejsca na świecie. Oczywiście samo nic się nie stanie automagicznie. Nie są to porady w stylu stań się bogaty z dnia na dzień. Na początku trzeba włożyć dużo własnego wysiłku. To co dostajemy w książce to zbiór wskazówek opisujących co robić krok po kroku, żeby zacząć spełniać swoje marzenia. Praktyczny poradnik, który wymienia narzędzia, które pomogą w realizacji naszego planu oraz sposób ich użycia.
Gdzie kupić książkę lub ebooka “4-godzinny tydzień Pracy”?
Najprościej ją kupisz przez Internet. W ten sposób kupisz książkę w formie papierowej lub w formie ebooka. Znajdziesz ją w wielu księgarniach, również w Empiku.
Ja swój egzemplarz kupiłem na stronie złotych myśli.