Ta jedna metoda zwiększa konwersję zapisu na newsletter z 2,34% do 30,96%

Jeśli prowadzisz bloga to mam nadzieję, że równocześnie budujesz swoją listę mailingową (newsletter). Pisałem we wcześniejszych artykułach jak zacząć budowanie listy mailingowej. A jeśli masz już listę mailingową to polecam przeczytać wpis o skutecznych metodach na budowanie i powiększanie swojej bazy mailingowej bądź newslettera.

W tym artykule przeczytasz o genialnej metodzie zwiększającej konwersję zapisu na Twój newsletter z 2,34% do 30,96%!

Wyobraź sobie, że na 100 osób, które odwiedzą Twoją stronę internetową lub bloga tylko 2 osoby zapiszą się na na Twój newsletter. To strasznie mało. A gdyby tak zamiast 2 osób aż 30 osób zapisało się na Twój newsletter? To brzmi nieprawdopodobnie ale tak to zadziałało na moim blogu.

Przetestowałem osobiście metodę, która zwiększyła konwersję pomad 13 razy! Chcę się nią z Tobą podzielić bo uważam, że na pewno sprawdzi się również u Ciebie 🙂

Jeśli czytasz mojego bloga lub jesteś na mojej liście mailingowej to wiesz, że korzystam z oprogramowania MailerLite do wysyłki newsletterów. Dlatego pokażę Ci na przykładzie tego narzędzia jak osiągnąłem znaczny wzrost konwersji zapisów do mojej bazy mailingowej.

Zapisy na newsletter zbieram w kilku miejscach na blogu. Formularz zapisu, o którym będę dalej pisał znajduje się w artykule o tym jak samodzielnie założyć własnego bloga.

Jest to wpis poradnikowy opisujący krok po kroku co zrobić, żeby stworzyć od podstaw własny blog.

Jakiego lead magnetu używam

Kiedy stworzyłem ten wpis umieściłem tam tradycyjny formularz zapisu na newsletter z Imieniem i adresem email. Zachętą do zapisu jest cały czas darmowy eBook (135 stron w PDF) opisującego cały proces zakładania bloga od A do Z plus BONUSY.

Formularz wyglądał tak jak na poniższym screenie. Jest to zrzut ekranu z MailerLite, czyli aplikacji, w której stworzyłem formularz zapisu i osadziłem go we wpisie blogowym opisującym proces tworzenia bloga.

Jak za pomocą jednej, banalnej metody zwiększyć konwersję zapisu na newsletter

Konwersja zapisów z tego formularza to tylko 2,34%. Oznacza to tyle, że na każde 100 osób, które odwiedziły wpis blogowy i zobaczyły ten formularz, tylko niecałe 3 osoby zdecydowały się pobrać ebooka i tym samym zapisać się na mój newsletter.

newsletter formularz zapisu

Jeśli masz konwersję w okolicach 2% na Twój newsletter to znaczy, że coś robisz źle. Chociaż szczerze mówiąc 2-4% konwersji to typowy wynik.

Zastanawiałem się dlaczego tak mało osób chce pobrać ebooka. Tematycznie jest związany z treścią wpisu więc to powinno lepiej działać.

Dlatego postanowiłem wykonać test. A mianowicie zastąpić ten formularz innym na jakiś czas i zobaczyć czy wynik będzie lepszy.

W MailerLite niestety nie ma jeszcze automatycznych testów A/B dla pojedynczego formularza zapisu na newsletter. Więc postanowiłem przeprowadzić test ręcznie. Wyłączyłem mój oryginalny formularz zapisu i zastąpiłem go zupełnie nowym. Nadal w prezencie rozdaję tego samego ebooka.

I co się stało?

SZOK! Zapisy na newsletter wzrosły z 2,34% do 30,96%!

Szczerz mówiąc to byłem zaskoczony wynikiem. Efekty są lepsze ponad 13 razy! A to wynik tylko dla tego jednego formularza, który jest osadzony tylko w tym jednym wpisie o tym jak założyć bloga.

Na poniższym screenie widzisz zrzut z ekranu z mojego konta w MailerLite dla nowego formularza.

newsletter przycisk do zapisu

Postanowiłem zakończyć test i od tamtej pory używam nowego formularza zapisu na newsletter.

A teraz najlepsze. Czym się różnią oba formularze?

Na pierwszym formularzu po prostu widać pola, które musisz wypełnić (Imię i Email), żeby pobrać ebooka.

Drugi formularz to PRZYCISK.

Okazało się, że jeśli Twój czytelnik nie widzi formularza tylko przycisk zachęcający go do pobrania ebooka to chętniej w niego kliknie. Na przycisku nie ma odstraszających pól, które trzeba wypełnić, żeby dostać coś w zamian.

Jak za pomocą jednej, banalnej metody zwiększyć konwersję zapisu na newsletter
Lista mailngowa

Po kliknięciu w przycisk pojawia się popup z typowym formularzem zapisu. Jest tam pole Imię oraz Email do wypełnienia. Dodatkowo dodałem tam checkbox, który też trzeba zaznaczyć, żeby móc wysłać formularz. Ten checkbox dodałem po nagraniu podcastu z Iloną przetacznik o tym co zrobić, żeby nasz newsletter był legalny i zgodny z RODO. Jeśli nie wiesz czy działasz zgodnie z prawem to kliknij z ten link i przeczytaj notatki z podcastu.

Popup z zapisem na newsletter

Jak się okazało dodatkowy checkbox nie obniżył konwersji zapisu na newsletter z tego formularza.

Okazało się również, że jeśli ktoś wykonał pierwszą akcję czyli kliknął w przycisk to znacznie chętniej wykonuje kolejną akcję czyli wypełnia formularz!

To niesamowite odkrycie, które postanowiłem wykorzystać wszędzie u mnie na blogu. Dlatego tam gdzie to możliwe zastąpiłem typowe formularze zapisu na newsletter ich odpowiednikami w formie przycisków.

Cały czas testuję nowe metody zapisu na newsletter, ale ta metoda jest tak skuteczna, że nie mogłem jej trzymać dłużej tylko dla siebie i postanowiłem się nią z Tobą podzielić 🙂

Szczerze mówiąc zastanawiam się dlaczego tak mało osób ją stosuje. Mam nadzieję, że Ty z niej skorzystasz.

Daj mi znać w komentarzu do tego wpisu czy wypróbujesz tę metodę i jak się u Ciebie sprawdza. Chętnie odwiedzę Twój blog, sklep lub stronę internetową i zobaczę efekty Twojej pracy 🙂

Jeśli chcesz, żebym pisał więcej takich porad to również daj mi o tym znać w komentarzu.

5/5 - (7 votes)

Możesz również polubić…